9 maja rozpoczęła się wielka przygoda klas 7c i 8b – obóz sportowy nad morzem w Niechorzu.
Podróż zaczęliśmy o 4.30 na parkingu przy kościele Matki Bożej. Po 9 godzinach dotarliśmy na miejsce oczywiście z przerwą w Mc Donaldzie, bo bez tego wyjazd się nie liczy
Drugi dzień obozu rozpoczęliśmy od plażowania i zabaw na plaży. Po obiedzie klasa 7c ruszyła na podbój Niechorza – pamiątki, lody i spacer plażą do latarni, a w tym samym czasie klasa 8c rozegrała turniej piłki plażowej na ośrodku. Dzień zakończyliśmy po kolacji dyskoteką integracyjną z grupą, która przebywa z nami na ośrodku.
Trzeciego dnia po śniadaniu klasa 8b wyruszyła na wycieczkę do latarni morskiej i zdobyła jej szczyt. Klasa 7c na ośrodku rozgrywała sparingi w plażówce i piłce nożnej, a po rozgrywkach rozwiązywała zadania matematyczne. Po obiedzie i wypoczynku na ciszy poobiedniej klasy wyruszyły na trening na hali sportowej. Dzień zakończyliśmy wspólnym ogniskiem z kiełbaskami przy dźwiękach gitary- Eryk nas zaskoczył swoimi umiejętnościami.
Czwartego dnia po śniadaniu cała grupa rozwiązywała zadania – siódma klasa matematyczne, a ósma testy egzaminacyjne. Potem wyruszyliśmy na wycieczkę pieszą do Pogorzelicy. Po drodze obowiązkowy przystanek na lody i gofry i powrót brzegiem morza. Po ciszy poobiedniej rozpoczęliśmy turniej mikstów na hali, klasa siódma na jednym boisku, a ósma na drugim, jutro kontynuacja. Po kolacji część grupy oglądała zachód słońca, a pozostali na ośrodku oddawali się sportowym rozgrywkom. Kolejny dzień minął w bardzo miłej sportowej atmosferze.
Piątego dnia po śniadaniu uczestnicy dokończyli zadania matematyczne i testy, a potem wyruszyliśmy na pożegnanie z morzem. Po obiedzie na hali sportowej skończyliśmy turniej mikstów. W drodze powrotnej w sklepie zakupiliśmy prowiant na drogę powrotną. Po kolacji zakończyliśmy obóz dyskoteką, którą rozpoczęliśmy Belgijką. Następnie było podsumowanie turniejów oraz konkursu czystości. Na koniec każdy uczestnik otrzymał podziękowanie od organizatora wyjazdu. W sobotę wracamy do domu.
Ostatniego dnia po śniadaniu wyruszyliśmy do domu, nasza nadmorska przygoda dobiegła końca.